Wycieczka na zakończenie zerówki

21 czerwca 2024

Zbliżający się koniec roku szkolnego stał się inspiracją do zorganizowania wycieczki do krakowskiego ZOO i Parku Jordana dla dzieci z oddziałów przedszkolnych. Iście sprzyjająco dopasowała się pogoda, gdyż słońce delikatnie otulało, nawet sprawiało odczucie rześkości z ranka, po czym wzmocniło swoje działanie, aby dzieci mogły skorzystać z dodatkowej atrakcji.

Pierwszym punktem wycieczki była wizyta w krakowskim ZOO, gdzie dzieci z ogromną radością obserwowały zwierzęta, wyszukiwały ich w zagrodach i klatkach, słuchały informacji czytanych przez nauczycieli o pochodzeniu, nawykach i ciekawostkach. Odpowiednio dopasowany plan zwiedzania pozwolił zatrzymać się na chwilę przy słoniach, w czasie karmienia tych zwierząt. Obserwując słonie, słuchali informacji o ich przeszłości, kiedy poznali imiona słoni, ich wiek i czas poprzedzający dostanie się do ZOO, poczuli ogromną empatię do tych uroczych zwierząt. Niesamowitym doświadczeniem była obserwacja pawia, który zaprezentował się w całej swojej krasie, dzieci mogły z bardzo bliskiej odległości podziwiać urok tego ptaka. Dużym zainteresowaniem cieszyły się również flamingi i dwie młode żyrafy.

Po zaspokojeniu głodu długo wyczekiwanymi frytkami belgijskimi cała grupa przedszkolaków podziwiała piękno Parku Jordana. Nauczyciele przekazali pewną cząstkę wiedzy na temat historii parku oraz osoby, której on jest poświęcony. Poznając postać doktora Henryka Jordana oraz jego pasji, którym było wychowanie fizyczne, a w szczególności ruch dedykowany dzieciom, skorzystały z placu zabaw wyposażonego w akwen wodny. Zabawy w wodzie wywołały wiele radości, był to bardzo niecodzienny relaks. Po kąpieli eksplorowali inne zakątki parku, docierając do labiryntu, pochylni i różnego rodzaju drewnianych domków, gdzie owocnie wykorzystywali przeznaczony do tego czas. Spacerowali aleją zasłużonych, odczytując napisy pod kolejnymi popiersiami. Przy wybranych przystawali na dłużej, bo nazwiska tych osób nie były całkiem obce, ku radości nauczycielek pamiętali wybrane postaci z lekcji i potrafili powiedzieć, w jakim aspekcie życia ta osoba zasłynęła.

Kierując się do autokaru dostali zadanie, aby posłuchać odgłosów łąki, bo jak tego nie zrobić, kiedy przechodzi się przez krakowskie Błonia. Słuchali z zaciekawieniem i czerpali z tego radość. Ktoś mógłby powiedzieć, na pewno byli zmęczeni, nic podobnego, czekała na nich nagroda, którą były lody w McDonaldzie.

Wycieczka zakończyła edukację przedszkolną z przytupem, dzieci udowodniły, że są gotowe do poznawania pięknego Krakowa, poradziły sobie z różnymi umiejętnościami życiowymi, dzielnie, z uśmiechem na buźkach kroczyły dalej, łapiąc garściami to, co daje im dzień. Opiekunowie obserwowali i chwalili te super dzieciaki. Zaskarbili sobie już w sercach nauczycieli myśl o kolejnych planach wyjazdowych, ale już jako pierwszoklasiści.

Elżbieta Jelonek